HELENKA UCHWYCONE CHWILE

przez 9 miesięcy Helenka rosła w brzuszku

HELENKA UCHWYCONE CHWILE

bardzo się jej śpieszyło aby poznać świat

HELENKA UCHWYCONE CHWILE

urodziła się 9 kwietnia 2014 r. w Krakowie

HELENKA UCHWYCONE CHWILE

z niespodzianką dla swoich rodziców w postaci dodatkowego chromosomu

HELENKA UCHWYCONE CHWILE

Helenka przez zespół Downa co dzień zmaga się z rehabilitacjami, lekarzami, blog będzie dziennikiem pokazującym jej codzienność, postępy, przyjaźnie

piątek, 31 października 2014

W domu też się nie nudzimy!

Tydzień zleciał bardzo szybko. Co wieczór obiecywałam sobie, że napiszę co u nas, ale zawsze coś wyskoczyło. Jednego wieczoru usnęłam z Helenką bo była marudna i obudziłam się w ubraniu o 22:00 ;) Następne były już bardziej produktywne - zaczęłam przetwarzać ekologiczne warzywa i mięsa na zupki dla Heli. Mama Stasia dostała buraczki, marchewkę, pietruszkę. A my w sklepie eko zakupiliśmy kurczaka, cielęcinę, dynię, cukinię, ziemniaki, jabłka, brokuły. Królika Helenka dostała od cioci Karolinki. Wymyśliłam różne kombinację smakowe i zamroziłam gotowe pojemniczki. Szuflada w zamrażarce, która jeszcze miesiąc temu była pełna zamrożonego mojego mleka, zapełniła się min. zupką buraczano-jabłkową, mus warzywny, cielęcina z marchewką i kaszą jaglaną, krem z brokuła, kurczak z jabłkiem, dynia z ziemniaczkami, itd. ;) Mam nadzieję, że nasza panienka będzie zadowolona z nowości na stole!

A jak wyglądał nasz tydzień? 

Tygodniowy grafik z Helenką jest bardzo napięty. Dni bez wychodzenia z domu na rehabilitację lub dodatkowe zajęcia mamy dwa: wtorek i sobota. W te dni staram się odwiedzać naszych przyjaciół lub zostajemy w domu i "odpoczywamy". Odpoczynek u nas jest bardzo intensywny.
Helenka po raz pierwszy budzi się o 5:30 i bierzemy Euthyrox, bardzo ciężko jest odczekać 30 minut od podania żeby Hela nie domagała się jedzonka, dlatego też jak się nie uda to mleczko już pije po 15 minutach. Na nasze szczęście po zaspokojeniu pierwszego głodu idziemy spać na nowo. Ostateczna pobudka jest dopiero o 7:30. I zaczynamy nasz dzień od zabawy. 
W  ciągu dnia Helenka ma 2 drzemki: o 8 i 13. Posiłki zjada co 3-4 godziny. Resztę czasu spędzamy na nauce poprzez zabawę ;) Aby zabawa była przyjemna musi być ona interesująca. Wykorzystuję do niej różne materiały, np.
babcia Basia zakupiła ostatnio dla Heli książeczkę "Sokole Oczka". Jest to zestaw dla rozwoju zmysłu wzroku i intelektu. Polega na pokazywaniu obrazków przez kilka minut kilka azy dziennie (my wykonujemy je 3 razy). Helenka bardzo lubi słuchać muzyki, dlatego też gram jej na gitarze i śpiewam rytmiczne piosenki. Z zalecenia dr Łady mamy uczyć się przedmiotów, które znajdują się w domu. Chodzimy więc po domu i dotykamy pralki, lodówki, szafy, kuchenki, itp. Ćwiczymy również na macie i masujemy buźkę. Oczywiście do planu dnia trzeba zaliczyć spacery do parku z Moriskiem. 
Ten tydzień nie obył się oczywiście bez odwiedzin. We wtorek była u nas Gabrysia z Gosią. Wpadły na krótką chwilkę, ponieważ Gabi jechała do lekarza, ale kawusię z Gosią zdążyłyśmy wypić. 





Również Helenka dostała nową zabawkę. W Centrum na Ruczaju Heli bardzo spodobała się gumowa kula z kolcami. Od razu zamówiłam taką samą w internecie. 

 


Czasami myślę, że doba powinna trwać dłużej żebym mogła wszytko jeszcze bardziej poukładać. Kiedy dla Helenki dzień się kończy o 19:00 i słodko zasypia w łóżeczku ja mam jeszcze do ogarnięcia zajęcia dodatkowe tak żeby dom nie wyglądał jak pobojowisko. Przyznam się, że najbardziej lubię ulec chwili i po 19-tej nie robić nic... jedynym zajęciem wtedy jest leżenie z Moriskiem na kanapie i czekanie na Stasia aż wróci z pracy :)








 

piątek, 24 października 2014

Tydzień w pigułce

20 X

Tydzień zaczęłyśmy standardowo rehabilitacją z ciocią Justyną. Helenka uwielbia ćwiczyć i nie marudzi już tak jak na początku. 





Po zajęciach mieliśmy czas dla siebie w domku i Hela odpoczywała z tatusiem i Moriskiem. 




21 X

Wtorek był czasem spędzonym na ploteczkach. Tym razem spotkałyśmy się u Gosi i Gabrysi. Oczywiście czas szybko zleciał na zabawie naszych maluchów i opowieściach mam :)







22 X

W środę oczywiście ćwiczenia z ciocią Justyną.




24-25 X

W czwartek odpoczywałyśmy w domku bo pogoda była okropna (deszcz padał przez cały dzień). 

A dzisiaj o 8 rano byliśmy na ćwiczeniach w Centrum Maltańskim z p. Olą. Na polu już jest bardzo zimno... brrrrr, zima idzie!

  

A na 13-tą mieliśmy wizytę u neurologopedy. 1,5 godziny ćwiczeń: picie z kubeczka, jedzenie z łyżeczki i masaż języczka, policzków i podniebienia. 




 Oczywiście w domu jest najlepiej i jesteśmy szczęśliwe, że już piątek :)




poniedziałek, 20 października 2014

Basenowo :)

Wczoraj do naszej ekipy basenowej dołączył Oliwierek z mamą. Bardzo podobało mu się nowe doświadczenie i będziemy co tydzień pływać razem :) 
Helenka jest już bardzo odważną rybką i w wodzie czuje się cudownie. 


Ale fajna piłeczka
Oliwierek z mamą
Kawaler Filip :)

Rączki oczywiście w buzi ;)
Cała paczka
Nauka pływania

Hop, hop do góry!

ale plusk!!!

relaks w bąbelkach...

...wszyscy razem

środa, 15 października 2014

Odwiedziny u Oliwierka!

Ćwiczenia z ciocią Justyną bardzo podobają się Helence. Jak tylko widzi ciocię od razu uśmiech pojawia się na twarzy. Całe ćwiczenia wytrzymuje bez żadnych protestów.Widać, że przynoszą efekty i Hela jest coraz silniejsza w rączkach i brzuszku. 

ale fajna piłka :)

ćwiczymy rączki

i na kolanku!
Po rehabilitacji jedziemy na spotkanie z dziewczynami i maluchami. Dzisiaj spotykamy się u Kasi i Oliwierka. Ostatni raz widziałyśmy się 1 września, dlatego też miałyśmy dużo do opowiadania. Oczywiście każde z maleństw zachwyciło nas czymś innym. Nasze dzieciaczki są po prostu cudowne :)
Dołączył do naszej paczki Filipek z mamą. Gabrysia, Helenka, Hania, Oliwierek i Franuś serdecznie przywitali nowego kolegę. 

pierwsza na macie

zabawę czas zacząć
:D

"A co tam u Ciebie Franuś?"
Filipek szybciutko się oswoił z maluszkami

Gabrysia

Oliś jaki masz fajny nosek

walka o względy Gabrysi ;)

Franuś jest bardzo silny!

Hania

Chodź Franuś potrzymamy się za rączkę

Płaszczki ;)

Gabi, Franek, Hela, Oliś i Hania

ciężko zrobić zdjęcie jak wszystkie maluchy są w ruchu

przytul się do mnie Oliś!

Filipek pięknie już pije z kubeczka.

Po całym dniu spędzonym z dzieciaczkami Helenka szybciutko zasnęła po kąpieli.




poniedziałek, 13 października 2014

Dzień pełen zabaw :)

Wczoraj spędziliśmy prawie cały dzień poza domem. Pogoda dopisała i słońce pięknie świeciło. Prawdziwa jesień :) 

Na 9 dojechaliśmy na basen. Oczywiście nasza pływaczka spisała się na medal. Niestety kolega Filipek nie dotarł dzisiaj, ale Helenka świetnie dała sobie radę sama i po raz pierwszy nurkowała!
zaczynamy od zabawy w deszczyk


pływanie na brzuszku...

i na pleckach
wodorosty :)

Helenka po raz pierwszy pod wodą :)

troszeczkę była zdziwiona, ale po chwili już był uśmiech

 Po zajęciach Hela zjadła obiadek i ruszyliśmy na dni otwarte nowego Centrum dla dzieci na Ruczaju. Helenka była zachwycona. Możemy tam znaleźć salę do muzyki, piłki, gabinety lekarskie, rehabilitacje oraz Klub Maluszka. Razem ze Stasiem mogliśmy się napić spokojnie kawy, a Helą zaopiekowała się nowa ciocia.

przerwa na podwieczorek :)

a teraz zabawa! żółta piłeczka najładniejsza

najchętniej Helenka zostałaby z ciocią

Po powrocie do domu, moje skarby sobie odpoczywały. 
 

fajnie się leży z tatusiem

i Moriskiem

masz Moris paluszka :)