Pracowita pszczółka :)

Zaczynamy ciężką pracę.  Ale jak to mówią "Bez pracy nie ma kołaczy". 

14 IX - poniedziałek 

Rano o 9 ćwiczymy z Justynką, następnie Helenka zostaje na drugie śniadanie w żłobku. Szybki powrót do domu na drzemkę i zupkę, ponieważ na 13:30 zajęcia w OWI.  

Zaczynamy od ćwiczeń ogólnorozwojowych. 

Zajęcia z Panią psycholog mamy odwołane, więc wykorzystujemy czas wolny i idziemy na spacer. 

15 IX - wtorek 

Rano możemy się powylegiwać w łóżku :) Metoda Krakowska dopiero o 13:30. Słoneczko świeci a my mamy radosne humorki!

W szkole Helenka pięknie współpracuje z p. Olą. Coraz lepiej idzie nam powtarzanie literek i układanie klocków w ćwiczeniu "takie samo". 

16 IX - środa 

O 9:00 rehabilitacja z Justynką i aktywne Misie :) Spotykamy się z naszą przyjaciółką Gabrysią. 

17 IX - czwartek 

Następny poranek dla nas :) Jedziemy na spacerek i do Biedronki na zakupy. Helenka wybrała sobie książeczkę do nauki. 

Na 14:15 jedziemy na zajęcia w OWI. Zaczynamy od logopedy. Po tak długiej przerwie Helenka pokazuje się z jak najlepszej strony: Powtarza każdą pokazaną samogłoskę (oczywiście ulubiona to "E"). Dzisiaj nawet uczy się pisać ;)

Następnie idziemy na SI (Integrację Sensoryczną) i tu zaczyna się zabawa :) 

18 IX - piątek 

Nie mamy rehabilitacji w Centrum Maltańskim i spędzamy dzień w domu. Odwiedzają nas Kasia z Wiktorią. 

Czytaj więcej

Zajęcia czas zacząć!

Przyszedł wrzesień, a wraz z nim nowe zajęcia.

A co robiłyśmy od 1 do 11 września? Pomalutku się przygotowujemy się  na ciężką pracę. 

1 IX 

Rehabilitacja z Justynką :) Spotkałyśmy się z Gabrysią i dziewczynki musiały sobie chwilkę porozmawiać. 

3 IX 

Rano mamy rehabilitację i Helenka zostaje chwilkę sama w żłobku. Ja w tym czasie jadę na szybkie zakupy. 

A o 16 spotkanie z p. Olą na metodzie krakowskiej. Nieśmiało Hela powtarza "O" i bardzo ładnie układa zielone klocki do zielonej miseczki a żółte do żółtej. Tylko raz zdarzyło się, że było Bam klockiem na podłogę. Robimy postępy :)

4 IX 

Helenka wstaje rano z zatkanym noskiem i troszeczkę kaszle. Umawiamy się do naszej Pani doktor. Na wizycie na szczęście dobre wiadomości (to tylko katarek). Teraz jak Helenka już usiadła to będzie łatwiej go pokonać :) Dostajemy inhalacje i kropelki do noska. A za 2 tygodnie czeka nas szczepienie. 

7 IX 

Katar już prawie znika!!! Popołudniu idziemy spacerkiem do OWI na spotkanie rodziców, aby ustalić plan zajęć. 

Od następnego tygodnia będziemy miały napięty grafik: poniedziałki - zajęcia ogólnorozwojowe i psycholog, w czwartki - logopeda i SI (Integracja Sensoryczna). 

9 IX 

Spotkanie z P. Małgosią. Helenka uwielbia ćwiczenia z ciocią. Bardzo lubi masaże i uczy się coraz lepiej pić z rurki. Dzisiaj próbujemy nowe ćwiczenia z bardzo cienką rurką. I Hela radzi sobie wzorowo!!! Oby tak dalej, a już niedługo mięśnie języczka będą tak silne, że mowa nie będzie dla nas problemem :) 

A popołudniu metoda krakowska, dzisiaj na zajęcia Helenka jedzie z tatusiem. To był gorszy dzień i Hela nie chce współpracować z p. Olą. Cały czas wystawia rączki do Stasia. Po 15 minutach, zostaje sama w sali i pomalutku kończą lekcję. 

10 i 11 IX 

Siedzimy w domu :) Poranne leżakowanie jest cudowne. Spędzamy z Helenką w łóżku cały poranek. Przytulamy się, czytamy bajki i ucinamy sobie króciutką drzemkę. Wstajemy i jemy pyszne śniadanko :)

Następnie ćwiczymy, jemy obiadek i  idziemy na spacer. Fajnie jest mieć takie dni pełne relaksu. 

Czytaj więcej