HELENKA UCHWYCONE CHWILE

przez 9 miesięcy Helenka rosła w brzuszku

HELENKA UCHWYCONE CHWILE

bardzo się jej śpieszyło aby poznać świat

HELENKA UCHWYCONE CHWILE

urodziła się 9 kwietnia 2014 r. w Krakowie

HELENKA UCHWYCONE CHWILE

z niespodzianką dla swoich rodziców w postaci dodatkowego chromosomu

HELENKA UCHWYCONE CHWILE

Helenka przez zespół Downa co dzień zmaga się z rehabilitacjami, lekarzami, blog będzie dziennikiem pokazującym jej codzienność, postępy, przyjaźnie

środa, 30 grudnia 2015

Świątecznie :)

Czas tak szybko płynie.. od Świąt minął już tydzień. Święta spędziliśmy w Sanoku. Rodzice zabrali mnie i Helenkę do domu już kilka dni przed Wigilią. Staś dojechał po pracy. W pierwszy dzień Hela dostała wysokiej gorączki i zaczęła kaszleć. Tydzień wcześniej ja byłam chora i miałam nadzieję, że choroba ominie malutką. Niestety gorączka nie przechodziła i po konsultacji z lekarzem, podaliśmy antybiotyk i inhalacje. Podróż do domu na szczęście była spokojna. 





W poniedziałek od razu zapisałam nas na wizytę kontrolną. Pani doktor potwierdziła zapalenie oskrzeli... tydzień antybiotyku, inhalacji z pulmicort i berodual. 

Musimy odwołać rehabilitację i metodę Krakowską. Mam nadzieję, że Helenka szybko wyzdrowieje, ponieważ 17-go jedziemy do Warszawy na turnus.


Na szczęście z dnia na dzień jest coraz lepiej. Dzisiaj środa a Hela już nie furczy jak mały traktorek. Leki pomagają :) A nasze szczęście już nie jest takie słabiutkie.



 

sobota, 12 grudnia 2015

Tydzień w skrócie :)

6 XII 

Odwiedził nas Św. Mikołaj :) Helenka była bardzo grzeczna i dostała sporo prezentów: puzzle memory, tablet do nauki literek i wielki basen z piłeczkami. 




Kolejny tydzień zaczynamy od rehabilitacji 


Następnie zajęcia ogólnorozwojowe i spotkanie z p. psycholog. Helenka pięknie współpracuje.

We wtorek metoda Krakowska :) 



Idzie nam coraz lepiej. Jedna samogłoska nie podoba się Helence i nie chce jej powtarzać. "I" nie przypadło malutkiej do gustu ;)

O 16:30 Rytmika. Tym razem Hela jedzie na zajęcia z tatusiem. 

W środę nie mamy zajęć z Justynką, ponieważ z samego rana jedziemy do dr Sieradzkiej (endokrynolog). Wyniki są zadowalające i nie musimy zwiększać dawki euthyroxu. Od ostatniej wizyty Helenka urosła 8 cm :) Waga nadal piórkowa 9200, ale nie ma powodów do niepokoju. 

Czwartek rano leniuchujemy i spotykamy się z Wiktorią i Kasią. Idziemy na długi spacer a po drzemce i obiedzie mamy zajęcia w OWI. 

Piątek ćwiczenia w Centrum Maltańskim z p. Olą. Helenka coraz częściej podnosi pupcię do góry do pozycji raczków. Jeżeli chodzi o wstawanie to troszeczkę jeszcze brak siły, bo chęci są ogromne. 



czwartek, 3 grudnia 2015

Jogurtowe farbki :)

Helenka lubi malować kredkami. Nie próbowałyśmy jeszcze farbek, ponieważ każdą rzecz lubi skosztować ;) Wiem, że są specjalne farbki, które są bezpieczne nawet jak się je zje. Dopóki ich nie zakupimy postanowiłam zrobić farbki sama z jogurtu naturalnego. Jogurt zabarwiłam sokiem z marchewki, aronii, granatu i kiwi. Tak oto powstały 4 pyszne kolorki. Płótnem dla mojego małego Picasso było białe prześcieradło.