poniedziałek, 29 września 2014

Wizyta u endokrynologa


Rano jedziemy po odbiór orzeczenia o niepełnosprawności. Decyzją komisji nie przysługuje nam karta parkingowa, ale za to orzeczenie mamy przyznane na 7 lat, o 2 lata dłużej niż poprzednie orzeczenie. 

Następnie udajemy się na ul. Wielicką do endokrynologa. Wyniki Helenki są w górnej granicy normy TSH mamy na poziomie 7,41 mlU/l (zakres referencyjny to 1,36-8,80.  Wcześniej badania robiliśmy 7 lipca i TSH było na poziomie 9,02 mlU/l. W gabinecie Helenka oczywiście zadowolona na rękach u Stasia, a ja pokazuję wyniki badań. Czas na ważenie naszej kruszynki, waga pokazuje 5800g. Oj, to już nie taka kruszynka ;) Pani doktor zaleca podawanie Euthyrox N25 po pół tabletki na czczo 6 razy w tygodniu, niedzielę mamy wolną. Kolejne badania zlecone mamy na listopad. 

Dzisiaj są również urodziny babci Eli. Jedziemy żeby złożyć życzenia osobiście. Helenka ma już przygotowany śliczny malutki bukiecik z różowych goździków, a ja ze Stasiem bukiet różowych róż i tort. Helenka pięknie z malutką moją pomocą trzyma bukiecik i składa babci życzenia „100 lat życia”. Babcia oczywiście najbardziej się cieszy z prezentu od Helenki i od razu kładzie go w wazoniku koło łóżka. Jemy z babcią i dziadziem pyszny obiadek i jedziemy do domu.

0 komentarze:

Prześlij komentarz