poniedziałek, 6 października 2014

Co nowego u nas!



U nas szpital domowy, dlatego też staramy się nie wychodzić z domu. Żeby się nam nie nudziło bawimy się na całego. Helenka już dawno odkryła, że ma stópki. Dzisiaj rozgryzła jak super jest ściągać skarpetki :)

prawa rączka, prawa nóżka

teraz kolanka do brzuszka!

o! coś tam się ślizga pod rączką...

...cel osiągnięty!
Pochwalimy się również, że Pani Łada bardzo była zadowolona z postępów Helenki. Ładnie piła z kubeczka i jadła z łyżeczki. Zapytałam również o powód wkładania wszystkiego do buzi. Okazało się, że u góry ząbki idą :) Ciekawe jak długo ten proces potrwa... już widzimy jak bardzo Hela jest rozdrażniona i rączki, pieluchy, książeczki, zabawki są non stop w buzi. Nawet Moriskowi się oberwało jak leżeli razem na macie, Hela złapała go bardzo mocno za ogon. Spokojnie wstał, polizał ją po rączce i poszedł do kojca ;)  Oczywiście ulubione są rączki. Nie ma znaczenia, że staramy się podawać cały czas jakieś zabawki.
Pocieszające jest to, że w połowie listopada na wizycie u dr Łady zaczynamy jeść chrupki :) Helenka będzie mogła gryźć do woli.

1 komentarze:

Helenka mądralińska :)
Z ząbkami czasem jest kłopot, ale wszystko minie, minie, minie...
Będzie potem gryźć - najlepsza jest skórka z chleba!

Prześlij komentarz