sobota, 13 czerwca 2015

Wakacje, wakacje :)

Na początku czerwca wyjechaliśmy na wakacje do Sarbinowa. Droga nad morze bardzo długa, dlatego jechaliśmy w nocy. Helenka pięknie spała do 5 rano, następnie przystanek na karmienie i rozprostowanie nóg. ok. 8 rano byliśmy na miejscu. Miasteczko śliczne. Nasz apartament, tak jak było napisane w ofercie bardzo blisko morza. Od razu czuć inne powietrze :) 
Zmęczeni podróżą od razu kładziemy się spać. Po dwóch godzinach nasz najcudowniejszy budzik daje o sobie znać i trzeba wstawać. 

Nie ważne zmęczenie, czas nad morze!!!






Każdego dnia już o 6 rano byliśmy na plaży. Jodu w powietrzu jest wtedy najwięcej.


 





Czas na leżakowanie na plaży:













Wszytko co dobrze szybko się kończy i trzeba wrócić do naszych zajęć. Jeden dzień dajemy sobie luz, ale już w czwartek rehabilitacja. 

Wakacje były bardzo udane :D

2 komentarze:

Wszystkie zdjęcia przepiękne, Helence zmiana klimatu dobrze zrobiła, co widać na rozpromienionej buzi.

M.

Piękne zdjęcia :) Helenka szczęśliwa. Ciesze sie, że urlop wam się udał.
Do zobaczenia :*

Prześlij komentarz